EUROPA: Wyniki sobotnich wieczorów selekcyjnych.

PORTUGALIA: Po blisko 3,5 godzinnym show poznaliśmy nowego reprezentanta Portugalii. Został nim zespół Homens da luta z piosenką Luta é alegria. Wynik nie był zadowalający dla publiczności w teatrze, którzy po ogłoszeniu wyników wygwizdali nowych reprezentantów swojego kraju. Głosowali widzowie oraz jurorzy których było aż 20.
Jurorzy uznali, że Portugalię powinien reprezentować Nuno Norte, jednak tabela całkowicie się zmieniła po wynikach widzów, których głosy podawała reprezentantka Portugalii 2010,Filipa Azevedo
Gościem specjalnym był tegoroczny reprezentant Malty- Glen Vella.

CHORWACJA:  Wczorajszy wynik "DORY 2011" okazał się sporym zaskoczeniem. Wielki faworyt chorwackich selekcji Jacques Houdek, który jest znany od dłuższego czasu na rynku muzycznym w Chorwacji,  został pokonany przez Darię Kinzer i to ona wygrała bilet do Dusseldorfu gdzie wykona piosenkę Break a leg. Taka decyzja została podjęta przez jury i widzów. W finale na Darię oddano 9030 głosów a na Jacquesa tylko 5060.  W finale gościnnie wystąpiły Feminem wykonując swój eurowizyjny utwór Lako je sve  w nieco innej aranżacji.

SZWECJA: W półfinale ostatniej szansy już od początku doszło do wielkiej niespodzianki. W pierwszym pojedynku faworyzowaną Jenny Silver pokonały dziewczyny z Love Generation. Jednak wynik prawdopodobnie nie był prawdziwy.  Podczas prezentacji piosenek pod nazwiskiem Jenny Silver wyświetlany był jeden z numerów, pod którym zliczane były głosy dla przeciwnego zespołu. Jak donoszą szwedzkie portale informacyjne, wielu widzów zagłosowało błędnie, o czym przekonali się po fakcie.
Podobne problemy miały miejsce w pojedynku numer dwa, gdzie przez chwilę, podczas występu Sary Varga został jej przypisany numer do głosowania na Loreen. Ostatecznie wygrała jednak ta pierwsza.
Trzecia para zakończyła  się kolejną niespodzianką. Kolejna faworytka- Linda Pritchard przegrała z dużo mniej faworyzowanym,The Monikerem.
Od czwartego pojedynku zakończyły się problemy techniczne. W tej parze Shirley's Angels uległy Pernilli Andersson.
W drugiej rundzie, w parach spotkali się: Love Generation z Sarą Vargą oraz The Moniker z Pernillą Andersson. Zgodnie z sensacyjną konwencją całego wieczoru, w finale Andra Chansen wynik również zaskoczył wielu widzów. Do finału w Sztokholmie dostali się Sara Varga z piosenką ”Spring för livet” oraz The Moniker z ”Oh my god”